Łódzcy lekarze opracowali jedyną na świecie szczepionkę dla uczulonych na ryby
Lekarze z Łodzi we współpracy z biochemikami z Uniwersytetu w Amsterdamie, Wiedniu, Madrycie, Manchesterze i Atenach opracowali jedyną na świecie szczepionkę hipoalergiczną dla osób uczulonych na ryby. Nad tym międzynarodowym projektem pracowali w sumie blisko pięć lat. – Nie ma szczepionek dla osób uczulonych na pokarmy, dlatego praca nad bezpieczną szczepionką jest dużym przedsięwzięciem medycznym i naukowym. Jest to też jedno z pierwszych badań nad cząsteczką szczepionki, które wykonują uniwersytety, a nie firmy farmaceutyczne – przyznaje prof. Marek Kowalski, alergolog z Kliniki Immunologii Reumatologii i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. reklama – Odczulanie wyciągiem z pokarmów wywołuje efekty uboczne, więc próba podania zwykłego wyciągu z ryby osobom bardzo wrażliwym, kończyła się niepowodzeniem, dochodziło do ciężkich objawów. Chcieliśmy tak zmienić cząstkę szczepionki, by była bezpieczna, ale jednocześnie miała zachowaną właściwość odczulania – dodaje. Udało się.
Szczepionka jest już po pierwszym etapie badań bezpieczeństwa u ludzi iw połowie sierpnia zostanie podana pierwszym pacjentom. Skuteczność szczepionki będzie testowana we wszystkich krajach, które uczestniczą w projekcie. W sumie otrzyma ją ponad stu pacjentów uczulonych na ryby z całej Europy, w Łodzi ma to być grupa do piętnastu alergików. – Pacjenci będą otrzymywali szczepionkę przez sześć miesięcy, my w tym czasie będziemy badać skuteczność odczulenia. Pacjenci przyjdą do nas na badanie, które potwierdzi uczulenie, a następnie zostanie im podana szczepionka. Co kilka tygodni będą przychodzić na kolejne podania – mówi prof. Kowalski.
Opracowanie bezpiecznej szczepionki dla osób uczulonych na ryby jest nie tylko dużym osiągnięciem naukowym i medycznym. To jedyny ratunek dla alergików, którzy do tej pory musieli rezygnować z jedzenia ryb, a nawet kontaktów z osobami, które miały jakąkolwiek styczność z tymi kręgowcami wodnymi. – Nie jest to popularna alergia, ale chorzy z trudem ją przechodzą, bo reagują nawet na niewielkie ilości ryby. Mamy pacjentów, u których występuje obrzęk lub zasłabnięcie w kontakcie z widelcem, którym ktoś inny dotknął rybę. Inny nasz pacjent dostaje obrzęku twarzy po pocałunku z osobą, która jadła rybę. Część osób reaguje nawet na zapach ryby. To jedna z najcięższych alergii – dodaje prof. Kowalski. Ważne jest także, że szczepionka, którą opracowali lekarze i biochemicy jest tzw. panalergenem, który odczula w przypadku wielu gatunków ryb, a nie tylko jednego.
Czytaj więcej: http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3927719,lodzcy-lekarze-opracowali-jedyna-na-swiecie-szczepionke-dla-uczulonych-na-ryby,id,t.html